robota idzie dalej
Data dodania: 2011-10-22
Z tego całego zamieszania, to już chyba i naszej lili coś sie pokręciło... ;)
Pojawili sie w dopiero w tą sobotę, napracowali się co niemiara... masakra, kiedyś nie wierzyłam, że prez "fachowców" można stracić nerwy :(
Nareszcie dzisiaj dojechała więźba, czyli wszystko co potrzeba już zwiezione , tylko fachowców "magików" jak zwykle nie ma na budowie. Obiecali jednak, że w poniedziałek zaczną...
Pożyjemy, zobaczymy :)